źródło : internet |
Ktoś zapytał dziś "czy mi się nie nudzi, tak cały czas w domu, z dzieckiem?" no cóż, pewnie każda mama uzna to pytanie za absurdalne bo czy można nazwać nudą 12 godzin ciągłej opieki nad bobaskiem, od której ma się przerwę tylko nocą bądź w czasie dziennych drzemek (zakładając, że mają one w ogóle miejsce). Nie wspomnę już o ogarnięciu domu, w którym zawsze jest mnóstwo rzeczy do zrobienia i jeśli mężczyzna pracuje do późna to wszystko spada na barki kobiety. Nie zrozumcie mnie źle, nie narzekam bo to, że w tej chwili jestem mamą na cały etat to była moja świadoma decyzja i gdybym miała podjąć ją jeszcze raz zrobiłabym to samo. W perspektywie jeszcze trochę czasu upłynie zanim wrócę do życia zawodowego, ale wiem, że to właśnie jest ten czas, który chcę poświęcić Uki. Wszystko inne może zaczekać bo jestem mu potrzebna tu i teraz. Poza tym ja lubię swoje obecne "zajęcie" daje mi ono moc radości i szczęścia : - ) i czuję się naprawdę spełniona
: - )
podpisuje się pod tym :D
OdpowiedzUsuńpraca w domu zazwyczaj jest.. niewidoczna?
chyba niewidoczna.. sprzątanie-wieczne, gotowanie-cały czas, zabawa z dzieckiem, usypianie i tak w kołko. Łatwo się mówi - siedzisz w domu
z pewnością.. i relaksuje się :P
ja mam czasem dośc i mówię głośno! :P
czasem niektórzy nie mają w ogóle wyobrażenia jak wygląda życie z dzieckiem, to pewno dlatego
Usuńrozumiem Cię doskonale. To, że sobie czasem ponarzekamy nie oznacza, że nie jesteśmy szczęśliwe jako matki. czasem cieszyłam się, że mogę iść do pracy, żeby odpocząć od domosfery ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie, raz są lepsze raz gorsze dni jak to w życiu
UsuńTeż nie raz słyszałam takie pytania od znajomych- albo teksty w stylu- "ale masz dobrze, tyle czasu w domu- to jak urlop" ;) i zazwyczaj to mówią osoby bezdzietne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beadka
właśnie to opinia osób nie mających pojęcia o życiu z małym dzieckiem, też pozdrawiam i zapraszam częściej :)
Usuń