W tym roku zrezygnowaliśmy z choinki, Uki przemieszcza się już po całym mieszkaniu w takim tempie, że trudno za nim nadążyć. Drzewko pełne świecidełek na pewno byłoby dla niego celem numer jeden, a ja musiałabym cały czas stać na straży. Poza tym okres świąteczny spędzamy poza domem. Brakuje mi trochę zapachu choinki i tradycji jej ubierania co zawsze wprowadzało mnie w świąteczny nastrój, nie zmienia to jednak faktu, że wyjątkowo czekam i cieszę się na ten czas. W końcu to nasze pierwsze wspólne Święta, które spędzimy we troje :) W zeszłym roku Uki był w brzuszku choć pamiętam, że wyraźnie czułam już jego obecność - dawał o sobie znać, zwłaszcza gdy słyszał śpiewane kolędy. Ciekawe co będzie się działo w jego główce i serduszku podczas tegorocznej Wigilii. Mam nadzieję, że spodoba mu się rodzinny klimat : )
A to jeden z prezentów jaki znajdzie pod choinką : ) - Mokey Fraggle : )
|
źródło : internet |
pacynka jest booooska :-))
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, że ja też jestem ciekawa jak Muminek będzie zachowywał się w te święta ... rok temu miał 5 mc i wszystko gdzieś :P
a teraz.. choinka czeka na ubieranie w przeddzień Wigilii.. a zawsze już była ;-)
no tak w tym roku to już więcej będzie rozumiał :) samo ubieranie choinki będzie pewno dla niego frajdą :D
Usuńchyba będziemy musieli ubrać ją wieczorem jak będzie spal :D
Usuń