poniedziałek, 3 grudnia 2012

BLW pierwszy obiadek :D

W weekend wybraliśmy się z wizytą do dziadków by świętować andrzejki :) W tym czasie ruszyliśmy też na dobre z metodą  BLW :) Uki był zachwycony brał udział we wspólnych posiłkach, miałam wrażenie, że czuł się ważny. Nawet dziadkowie nie mogli się nadziwić, że tak świetnie sobie radzi mimo, że to dopiero jego pierwsze kroki w samodzielnym jedzeniu. Najlepiej smakowały brokuły, co widać na załączonym obrazku







7 komentarzy:

  1. widać, że szczęśliwy :D
    ps. powodzenia przy praniu plam po marchewce ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam mniam! u nas brokuly też ulubione:-) tak jak kalafior :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie będziemy dziś próbować to drugie zobaczymy czy też zrobi taką furorę ;)

      Usuń
  3. Uwielbiam takie zdjęcia :) Super, że zdecydowaliście się na BLW :) A plamy? Cóż, przy papkach też są. Ja tam nimi się nie przejmuje, w końcu dziecię ważniejsze niż bodziak :) Za chwilę i tak nikt nie będzie pamiętał, czy któraś bluzeczka uchowała się czysta, czy została przeznaczona na jedzeniowe straty ;)
    Powodzenia! :) Dużo radości i smakowitości życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękujemy :D co do plam to nie zraża mnie to wcale, podobnie jak bałagan dokoła bo radość i zadowolenie dziecka jest warte tego i wiele wiele więcej :D

      Usuń