poniedziałek, 24 grudnia 2012

"Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku"

źródło : internet
Zawsze mogło być gorzej. . . ale dobrze nie jest . . . panem kotkiem został tatinek, a choroba nie z powodu świątecznego przejedzenia, tylko najprawdopodobniej paskudny wirus. Niespodziewanie dopadła gorączka, która całkowicie ścieła go z nóg.  Jak będą teraz wyglądały nasze Święta tego jeszcze nie wiem, wszystkie plany stoją pod wielkim znakiem zapytania . . . Nie mogę zasnąć, tatinek śpi w drugim pokoju by nas nie zarazić, a Uki już zadbał o to bym nie czuła się samotnie i leży tuż obok. Mam tylko nadzieję, że jego nic nie dopadnie . . .


W nawiązaniu do zaistniałej sytuacji, dużo zdrówka Wam życzę, trzymajcie się ciepło i zdrowo w te Święta.

5 komentarzy:

  1. Ojej, biedny Tatinek zdrówka ;)

    Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja ulubiona bajka z dzieciństwa :)
    Wesołych :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zdrówka dla Tatinka życze!!!
    mam nadzieje, że wirus już opuścił Was!
    wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tatinek dziękuje :) Wam też dużo zdrówka

    OdpowiedzUsuń
  5. ech te wirusy :( teraz mnie coś dopada... masakra w tym roku!

    OdpowiedzUsuń