środa, 27 lutego 2013

sztuka małżowania - odsłona 2



 OSOBY

MĄŻ
 ŻONA

SCENA 1

Rzecz dzieje się w aneksie kuchennym tudzież  pokoju do niego przyległym

MĄŻ

Dziś kolację ja szykuje
 Niech sie żona zrelaksuje

ŻONA

A i owszem czemu nie
 żonie też należy się

MĄŻ

przygotowuje zakupioną wcześniej pizzę

Podano do stołu

ŻONA

po pierwszym kęsie

Trzeba przyznać wyśmienita
 tylko znowu dość pikantnie

po chwili

wody proszę mocium panie

MĄŻ

czyżby troszkę za gorąca?
wybacz proszę, prosto z pieca

ŻONA

pali, piecze... z czym dokładnie?

MĄŻ

tylko szynka i salami

ŻONA

czytaj dalej

MĄŻ

pepperoni i taaaabasco

ŻONA

I tyś mnie tym chciał uraczyć?

MĄŻ

Moja droga nie wiedziałem,
 prawdę  mówiąc mnie smakuje

ŻONA

no to zjesz ją do ostatka
 ja już grzecznie podziękuję

wychodzi do kuchni

Jak dratweka wawelskiego uraczyłeś mnie kolego
  
sięga po butelkę z wodą, szeptem

jak przełyku nie wypali, to od wody brzuch mi pęknie
 tak DZIĘKUJĘ ... bardzo pięknie!

4 komentarze:

  1. Mężczyzna w kuchni ;)
    Pozdrawiam :)
    http://nie-codziennosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. buhahahahahah :D
    mam nadzieje, że Maluszek nie ucierpiał i tabasco w mleczku nie dostał ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mąż mnie poprawił, że to nie tabasco było tylko jalapeńo ;P ale jak chciałam pozmieniać to mi edytor blogera wszystko spsuł w edycji tekstu ;P widać tak miało zostać ;) a Demolka póki co szaleje więc chyba nie odczuł tego w nocnym mleczku ;) na szczęście! :D

      Usuń
  3. Sztuka widzę się rozwija. Myślę,że byłby z Ciebie niezły reżyser. Mam nadzieję ,że to jeszcze nie koniec. Ciekawa jestem kto w odsłonie trzeciej będzie w kuchennym aneksie - czyżby Barti Demolka?

    OdpowiedzUsuń